Anita Andrzejewska – The Butterfly Soul

Ekspozycja wystawy 15.09. 2020 – 3.10.2020.

Wernisaż 15.09.2020. godz. 18.00. Obowiązują maseczki i rotacyjny przepływ uczestników wernisażu.

Galeria czynna środa – sobota od 14.00 do 18.00.

Wystawa Anity Andrzejewskiej prezentowana w krakowskiej Galerii ZPAF zabiera nas w niespieszną, kontemplacyjna podróż do Birmy. Fotografie balansując pomiędzy pejzażem a emocją portretu w naturalny sposób odsłaniają duchowość miejsca i jego mieszkańców. Przenika je bardzo osobiste,  czułe i uważne a jednocześnie nieinwazyjne spojrzenie fotografki. Prezentowany cykl: The Butterfly Soul  to pierwsza odsłona materiału  fotograficznego, który artystka zebrała wracając do swojego ukochanego miejsca w Birmie przez kolejne 10 lat.
                                                                                                                          Danuta Węgiel

The Butterfly Soul

Dusza może opuścić ciało człowieka pod postacią motyla. Jej wędrówki przybierają formę dobrych lub złych snów. Jeśli zagubi się w nieznanych miejscach jej gospodarz doświadcza koszmarów, a jeśli napotka tam ona złe duchy, człowieka może dotknąć ciężka choroba. Budząc kogoś gwałtownie ze snu można go pozbawić życia, gdy jego dusza nie zdąży wrócić do ciała.

Podczas rytuału ley-bya-taik, w absolutnej ciszy, indywidualna dusza osoby, będącej w transie, zostaje wywabiona najpierw poza ciało, a potem poza przestrzeń ceremonii,przy pomocy zręcznej gry luster, która przyciąga motyle.Teraz w ciało wstąpić może dusza któregoś z natów, jednego z niezliczonych duchów, które zamieszkują birmańskie krajobrazy i umysły Birmańczyków, a wywodzą się z przed buddyjskich, animistycznych wierzeń. W ten sposób człowiek poślubia nata i staje się nat-kadaw, medium pomiędzy światem ludzi, a królestwem duchów.

Nat-kadaw, powiernik doczesnych trosk,kontaktuje się z natami, prosi ich o przychylność, wskazówki, zdrowie i wszelką pomyślność oraz diagnozuje powierzone sobie problemy. Szczególną moc zyskuje zatracając się w transowym tańcu w czasie nat-pwe, festiwalu natów.

Zawsze, kiedy uczestniczę w nat-pwe, mam wrażenie wejścia w przestrzeń, w której zacierają są granice między snem i jawą, transem i pełną świadomością, między świętym rytuałem i ludyczną zabawą. Rozmytajest również granica pomiędzy pierwiastkiem żeńskim i męskim, gdyż nat-kadaw przechodzą płynnie w role odmiennych płci. Naty wybierają na swoich pośredników mężczyzn, kobiety, a także bardzo często osoby transgenderowe. Wierzy się, że są one obdarzone specjalnymi zdolnościami medialnymi ze względu na swoją orientację, która leży pomiędzy dwoma biegunami i jako nat-kadaw traktowani są z szacunkiem i respektem.

Fotografie prezentowane na wystawie powstały w Birmie w latach 2011-2019. 
Anita Andrzejewska